Imprezy rodzinne mi nie służą :) buuuu a komu służą, zamiast schudnąć stoję w miejscu a i tak to chyba tylko zasługa tego że udaje mi się realizować cel związany z ruchem. Rower stacjonarny odkurzony uskuteczniam przy oglądaniu serialu "Lost" zawsze to coś. Ze słodzikiem a właściwie jego odstawieniem może pójść mi łatwiej niż myślałam bo coś zdaje się porobiło mi się ze smakiem bo nie czuję słodyczy bez względu na to ile go wrzucę do napoju tj. np kawy - więc ostatnio po prostu mało co go wogóle używam, co ciekawe słodzika używałam głównie do kawy rozpuszczalnej i herbaty czarnej bo kawę sypaną, z ekspresu czy herbatę zieloną lubię gorzkie. Piję więcej wody a jak na mnie to już coś. Walka trwa nadal.
angelisia69
16 stycznia 2017, 14:33bedzie dobrze,kilka nawykow nadal jest dobrych wiec widze swietlana przyszlosc ;-) Powodzenia