Dzisiaj to trzeci dzień dietki... ;)
Trzeci dzień mija bardzo dobre ;)
Jak na razie jestem zadowolona z tego ODCHUDZANIA!!!
Oprócz tego nocnego jedzenia to wszystko jest ok ;)
Ale muszę w końcu skończyć z tym nocnym jedzeniem raz na zawsze!!!
Bo wiem że gdy będę jadła w nocy to nigdy nie schudnę!!!
Tata mi mówił że ja z NOCY ZROBIŁAM SOBIE DZIEŃ A Z DNIA NOC JEŚLI CHODZI O JEDZENIE!!!
Bo w dzień nie jem czasami prawie nic a w nocy to nadrabiałam!!!
Bo mam nadzieję że już nie będę nadrabiać!!!
OD DZISIAJ POSTANAWIAM SOBIE ŻE NIE BĘDĘ JEŚĆ PO NOCACH!!!
KONIEC Z NOCNYM JEDZENIEM!!!
Dzisiaj przez cały dzień zjadłam:
- obiad: kiełbase, pare plasterków pomidorów i trochę musztardy z majonezem
- kolacja: 3 kromki chleba
CzterolistnaKoniczynka
17 października 2012, 20:24przeglądałam twój pamiętnik... Ciągle zaczynasz od nowa i rezygnujesz po krótkim czasie...później znów ci się przypomina startujesz z większą wagą i znów rezygnujesz po krótkim czasie... Weź się w garść!!! Udowodnij,że nie jesteś słaba, że potrafisz schudnąć!!! I to nie tylko dla urody, ale dla zdrowia przede wszystkim... A co do podjadania w nocy, to weź się połóż spać do łóżka-nie do lodówki, bo noc jest od tego, żeby spać :P Powodzenia!!! i wytrwaj tym razem do końca, bo jak nie to będziesz mieć ze mną doczynieniaxD
impossible08
17 października 2012, 20:19Najlepiej nie jeść jakies 4 godziny przed snem. Początki są trudne ale potem już kwestia przyzwyczajenia. powodzenia :-))