Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dietkowania DZIEŃ-2 :)


A WIĘC TO DRUGI DZIEŃ DIETKOWANIA

Równo z 1 MARCA WYSTARTOWAŁAM...
To znaczy Wczoraj było DIETKOWO, Dzisiaj DZIEŃ BEZ DIETKI...
Dlatego że Przyjechał Brat z Przyszłą Bratową i zrobiliśmy GRILLA
Także zjadłam Kiełbaski... Heh...


ALE JUTRO JUŻ BĘDZIE DIETKOWO...
OBIECUJĘ ŻE OD JUTRA JUŻ BĘDZIE DIETKOWO


Ale nie ukrywam że czasami zrobię sobie taki luźniejszy DZIEŃ...
Że troszkę podjem sobie :)
BO INACZEJ TO BĘDĘ MIAŁA NAPAD JEDZENIA I TAK BĘDZIE PRZEZ KILKA DNI ZNAJĄC MNIE...


CO DO ĆWICZEŃ TO DZISIAJ NIE ĆWICZYŁAM, MAM @ TAKŻE DZISIAJ ODPUSZCZĘ SOBIE ĆWICZENIA....

Ale już od PONIEDZIAŁKU STARTUJĘ Z ĆWICZENIAMI
I STARTUJĘ ZE SPACERKAMI Z KIJKAMI GODZINNY SPACEREK


JAK NA RAZIE ODCHUDZAM SIĘ DO WIELKANOCY...
PÓŹNIEJ ROBIĘ SOBIE PRZERWĘ.
I OD RAZU PO ŚWIĘTACH RUSZAM DALEJ


DZISIAJ WAGA POKAZAŁA 98,9 KG
  • nuta

    nuta

    2 marca 2013, 18:49

    jestem zalamana Twoim wpisem. zaczelas diete, kolejny raz, dzien drugi i juz po diecie, bo grill. jeden dzien wytrymalsz na diecie, wiec teraz nalezy Ci sie ze dwa dni luzniejszych. do tego po cwiczeniach, bo przeciez mam okres. dobrze, ze zwolnienia z pracy nie wzielasz, bo przeciez masz okres. dieta z przerwa na obiad i deser, tak to u Ciebie wyglada. w ten sposob nigdy nie schudniesz. caly czas szukasz jakiejs wymowki. nie czekaj na od poniedzialku, od 1-go, od po swieta, od po okresie, od nowego roku, tylko wez sie za siebie juz dzis. na co Ty czekasz? zycze Ci jak najlepiej, dlatego napisalam dosadnie - zaczanij juz dzis. powodzenia