Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Fotomenu Stabilizacja 2


Stabilizacja idzie w dobrym kierunku, skończył się stres nie ciągnie mnie tak do jedzenia więc jest mi dużo łatwiej Ale sama nie wiem czy jem tyle ile powinnam żeby waga ciut spadła do poprzedniego stanu, kiedy ćwiczyłam to jadłam raz więcej raz mniej i nie było problemu a teraz mam bardzo mało ruchu, w domu za wiele nie robię bo za raz czuję brzuch i muszę odpocząć, na spacer wyszłam dosłownie na 10min i wróciłam z synem na podwórko bo nie nadążałam za nim Kochane jak ja Wam zazdroszczę ćwiczeń chyba jestem od nich uzależniona haha już sobie zaplanowałam kolejną hybrydę na miesiąc ale czekam na powrót do formy Dobra nie marudzę jeszcze zatęsknię za lenistwem jak mnie zakwasy dopadną po pierwszym treningu 

Menu:
Śniadanie: 2 grzanki z grahama, pasta z tuńczyka jajka ogórka kiszonego i cebuli z dodatkiem musztardy i szczypioru
Obiad: ziemniaki, marchew z groszkiem, 1,5 jajka sadzonego z koperkiem
Podwieczorek: pół banana i kawałek jabłka w cieście naleśnikowym na mące razowej
Kolacja: 2 berlinki, surówka z białej kapusty, kromka grahama z masłem, łyżeczka keczupu i musztardy
  • Lovelly

    Lovelly

    21 stycznia 2014, 11:26

    mega smacznie wygląda ten Twój podwieczorek, będe musiała coś takiego zrobić no! ;D

  • montignaczka

    montignaczka

    21 stycznia 2014, 09:03

    ale pyszne jedzonko :)

  • spelnioneMarzenie

    spelnioneMarzenie

    21 stycznia 2014, 09:00

    jedzonko pyszniutkie :) powolutku i dojdziesz do formy ;-)

  • angelisia69

    angelisia69

    21 stycznia 2014, 05:58

    Oj napewno poczujesz zakwasy po takiej przerwie ;-) i zycze ci jak najszybciej tego doswiadczy ;-) Kurde owoce w ciescie musialo byc pycha,ogolem jak zawsze menu super u ciebie

  • Surce77

    Surce77

    20 stycznia 2014, 23:20

    narobiłaś mi ochoty na parówki ;D