hej hej!
Dzisiaj był szok stulecia! Wchodzę na wagę a tu 61,3kg! Mowie, myśle "o cholera waga sie popsuła". Sprawdzam jeszcze raz, kręcę, wazę sie w rożnych miejscach w domu i ciagle to samo (jedynie zmiany -/+ 0,1kg)
Szok szok szok! Jestem w sumie świeżo po @ wiec nie liczyłam ze waga mi spadnie... A tu taki szok! Miałam ciuchów nie kupować, oszczędzać ale kupiłam dzisiaj białe spodnie! Jak je zalizylam to sie popłakałam tak moj tyłek dobrze wyglądał!
Dziewczyny nie poddawajcie sie! Ćwiczcie! Postawcie sobie cel i walczcie!
Jestem tak szczęśliwa i naładowana pozytywna energia!!!
Bmi: 24,44
Jeszcze sporo pracy ale dam rade! Jeszcze pol roku temu MARZYŁAM o wadze 62,5kg a teraz wierze ze moge ważyć 52kg!!! Pamiętajcie odchudzanie zaczyna sie od głowy
A białe spodnie sa wspaniałe
karolaa1987
23 kwietnia 2016, 19:49Gratulacje! Takie spadki mega cieszą :) Powodzenia :D