Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie moge załapać
15 stycznia 2014
Kolejny dzień zmarnowany...na plus jest to że poćwiczyłam Mel B nogi i Abs i 15 min rozciągania...do obiadu jest ok, a potem ledwo dotrzymuje do przekąski i zwykle cos jeszcze wrzuce, a potem do kolacji mega ciężko...nie radze sobie
piasecka76
17 stycznia 2014, 16:21dzięki Asdii, to dobry pomysł:)
Asdii
17 stycznia 2014, 14:59może napisz do dietetyczki o inny rozkład kaloryczny dnia? Ja tak zrobiłam, tylko miałam odwrotnie, po śniadaniach robiłam się strasznie głodna, a wieczorami nie byłam w stanie przejeść wszystkiego. Teraz mam więcej na śniadania a mniej na lunch i jest ok:)
Idziulka1971
15 stycznia 2014, 21:09Początki są ciężkie, długo na tej diecie już jesteś? Trzymaj się dzielnie. Pozdrawiam.