Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 6


Podsumowując
SKALPEL 3 , Killer 2x10minut początkowych 

Zaczynam nadążać za Ewą i udaje mi się powoli wyrównywać oddech, powiem, ze nawet mnie na koniec nudził te ćwiczenia, za mało na brzuch jak dla mnie a to mój największy problem (jak tyje,  to nie na boczki tylko w 'brzuszek ciążowy'), ale póki co nie jestem na tyle odważna, żeby zrobic całego KILLERA, musze sobie obejrzeć turbo, może łątwiej bedzie mi się za nei zabrać, a killera zostawie sobie na koniec?