Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Od niedawna pracuję na swoim, w wolnym zawodzie grafika. Siedzący tryb pracy i kilkukrotne rzucanie palenia kosztowało mnie 18 dodatkowych kg w ciągu 1,5 roku. Jestem nimi zmęczona, źle wyglądam i w każdej chwili czuję na sobie dodatkowy balast. Właśnie uzbierałam na tyle determinacji żeby się od niego uwolnić.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 3026
Komentarzy: 10
Założony: 10 marca 2018
Ostatni wpis: 11 czerwca 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
PiggyKermit

kobieta, 44 lat, Oborniki

165 cm, 65.80 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 czerwca 2018 , Komentarze (3)

8,5 kilo lżejsza :D Zostało jeszcze 11, ale już zmiana jest cudowna.

Dzisiaj coś mnie tknęło żeby zobaczyć do kiedy jest nasz abonament i całe szczęście. Znalazłam w sobie nową dawkę zapału i od dwóch dni przestrzegam ściśle diety. Chcę żeby waga spadła chociaż do 60 kg. 9 kilo w dwa miesiące - uda się?

15 kwietnia 2018 , Komentarze (4)

Cześć. 

Minął miesiąc, oboje jesteśmy lżejsi o 5 kg i zadowoleni z wyniku. 

Zauważyłam jednak, że posiłki nie wzbudzają już u nas entuzjazmu, a na myśl o przygotowaniach i odważaniu produktów trochę zmienia nam się humor. Nabyliśmy za to już pewnych nawyków i pojawiła się rutyna, co uważam za bardzo dobre. Na dodatek pogoda jest świetna i mamy więcej ruchu. Przyznam się, że ćwiczenia z programu mi nie wychodzą, nie mogę się zmobilizować do nich :P

Na moim pasku postępu nie widać zmiany sylwetki! Aaaaa, jakie to frustrujące. Mam nadzieję, że już niedługo coś zauważę. Póki co nadal czuję się gruba. Zwłaszcza, że pogoda nie umożliwia kryć kilogramów pod płaszczykiem, a drugiego podbródka za szalem, hehe.

3 kwietnia 2018 , Komentarze (1)

Na zdjęciu wegetariańskie galarty (takie zimne nóżki). Ze słodkiego królowały serniki z kaszy jaglanej ale też pełnotłuste mazurki i pascha którą uwielbiam.

Dziś na wadze kilogram wstecz, ale próbuję się nie przejmować. Żal tych słodkości, których zabrania do domu w paczce odmówiłam :D :D

Wesołego po-świętach! Żebyśmy łatwo wdrożyli się we właściwy tryb ;P

20 marca 2018 , Komentarze (2)

Hej, myślę, że wynik pierwszego tygodnia jest ok. 

Ja 3,5 kg z 77,5

Paweł 4 kg z 80

Tempo chudnięcia na pewno spadnie ale tak już jest. Jedzenie jest ekstra, podoba mi się nietypowe łączenie smaków.  Paweł podchodzi do niego z większą rezerwą ale zwykle jest mile zaskoczony. Pokochaliśmy bananowo-szpinakowe szejki i naszą maszynę do szejków

10 marca 2018 , Skomentuj

Będziemy odchudzać się we dwoje, przy czym to ja jestem ośrodkiem zapalnym i motorem tego działania. Nie mam zamiaru oglądać się jednak na maruderów i nie zrezygnuję choćbym miała zostać sama na polu walki. Jestem pełna nadziei, że przepisy będą proste i smaczne.