Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 9


Ostatnio jestem trochę do tyłu z wpisami, ale to przez to, że nie mam czasu. Jutro część praktyczna egzaminu zawodowego. Na teorię się nic nie uczyłam i prawdopodobnie mam 37/40pkt. Nie mam pojęcia jak to zrobiłam, ale to pewnie przez to, że nie trzeba było posiadać żadnej wiedzy. W tym roku był banalny egzamin teoretyczny z mojej kwalifikacji. Wystarczyło po prostu czytać z zrozumieniem i logicznie pomyśleć.  Zobaczymy jak będzie z praktryką. Na nią dziś się uczyłam prawie cały dzień. Sama jestem w szoku, że siadłam do ksiażek i to przez wakacje. Z jedzeniem było niestety gorzej.

Śniadanie 1: 3 grzanki z hummusem  i ogórki gruntowe w śmietanie . Herbata ziołowa.

Śniadanie 2-Lunch: 5 gofrów owsianych z maslem orzechowym i szklanka malin 

Obiad: Porcja  lazani z makaronem, mięsem mielonym, serem, sosem pomidorowym i cukinią. 

Kolacja: 400g pieczonych warzyw, saszetka brązowego ryżu i 3 jajka na twardo 

NIE WIEM CZY ZALICZYĆ

  • willbefine24

    willbefine24

    25 czerwca 2018, 22:55

    Myślę, że ten jadłospis jak najbardziej możesz sobie zaliczyć ;D Jak na razie świetnie ci idzie, jesteś na dobrej drodze do zdrowia, nie poddawaj się! I gratuluję zdanego egzaminu :D