Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
5. Pierwsze koty za płoty.


Dzień dobry (cwaniak)

Wyzwanie wystartowało! :) Jest, aż 48 osób, wielka motywacja do działania ;). No, bo tak prosto myśląc: Jak oni mogą, to czemu ja nie?!. :D Efekty końcowe mam nadzieję, że dla każdego będą zadowalające.

Dumna 8)

Tak, jestem dumna dzisiaj z siebie. Nie zjadłam nic słodkiego, nic! Może to nic specjalnego, ale @ lada dzień ma przyjść i dla mnie to ogromne zwycięstwo. Waga już poszła w górę (woda się zebrała (loser)), brzuch wzdęty, trochę popsuty humor, ale daję radę! Nie wolno się poddawać z byle powodu! (pomysl) Wodę cały czas popijam, za godzinkę 4h Callanetics (zakochany). Od dzisiaj zaczynam robić pompki, w tym tygodniu 10, w następnym 15 itd. Myślę, że kiedyś dojdę do 100 (puchar)

Tak więc nie poddajemy się, walczymy o swoje i do przodu :* (ninja)

Do następnego :) 

.Pineapple.