Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jezuniu...


wlasnie(!)skonczyłam cwiczyc.zrobiłam a6w,50 brzuszków i ok 6min innych na brzuch.jest mi totalnie goraco i zaluje,ze juz wzielam prysznic.Na drugi juz sił nie mam.Wogole dzien byl bardzo intensywny.Rano wstaje i cwicze zanim dobrze oczy otworze,bo pozniej moze byc mi ciezko czas znalesc:)dobranoc,bawcie sie dobrze!