Dzis bardzo intensywnie.Czuje sie troche lepiej.Rano juz przed 7 zrobilam cwiczenia na brzuch,pozniej wskoczylam z synkiem na rower i zrobilismy 45 min.Zaraz po powrocie zabrałam sie za skakanke i wypocilam sie przez 15 min.Teraz mala przekaska.Moze nie calkiem zdrowa,ale potrzebowalam czegos smakowego,zjadlam tylko jeden paluszek wasy:)Sniadanko bylo bardzo zdrowe,zamieszczam zdjatko.Teraz pora pomyslec nad obiadkiem.Jakas zupka fajna i sycaca by mi sie przydala,bo w poludnie brzuszki i skakanka.Milego dnia!
To moja kolacyjka:)2 lyzeczki serka wijskiego 3%,2 lyzeczki otreb,pol kiwi i łyzeczka miodu gryczanego.Pycha,polecam jak was nosi na slodkie!
pocahontazzz1985
1 czerwca 2012, 13:55Moj synalek ma 3lata 5 miesiecy:),a na rower w sensie ze ma specjalne siodełko:)wiec pod gorki z dodatkowy ciezar mam.
.morena
1 czerwca 2012, 10:54ile lat ma Twój synek, że z nim możesz jeździć rowerem? :) fajna sprawa, super menu