Nic mi ostatnio nie wychodzi.Jakos nie potrafie wziac sie do czegokolwiek.na dodatek od tygodnia jestem chora.Taki ból gardła,ze szkoda gadac.do tego poszło mi na uszy.Glowa mi pęka od kilku juz dni i mam tego serdecznie dość.Diety nie ma,ćwiczen nie ma.Waga skacze jeden/dwa kg tam i z powrotem.Musze sie ogarnac.nie podjadac i wiecej pic.w sumie z tym nie jest najgorzej,ale na słodkie to mam takie parcie,ze szkoda gadac...Tak sobie marze,ze jak bede cwiczyc codziennie to i humor wroci.Tylko zeby mi sie chciało.Na dziś plan jest,o ile mi glowy nie rozsadzi.teraz zmykam na rower-raptem bedzie to 15 min jazdy ale zawsze cos,tylko uszy musze zabezpieczyc,bo nie mam ochoty na antybiotyki.
3majcie sie cieplo!!!
agrataka
8 listopada 2013, 00:13oj kochana teraz to zadbaj o siebie! Wykuruj się, wyzdrowiej a wtedy do ćw wrócisz! Na gardło polecam dziwne a sprawdzone sposoby: łyżka oliwy z oliwek (nawilża i szybciej się goi) a jak bardzo drapie to... pasta do zębów, troszeczkę przełknij, ma wielką moc, no i zabija to co się tak mnoży ;)