Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Efekt braku efektów


Czesc wszystkim!


Co u Was dobrego i zlego juz wiem,bo nadrobilam wszystko.Widze ze u wielu z Was,podobnie jak u mnie-leń ,albo totalny brak czasu:/

Wczoraj udalo mi sie wyskoczyc na ponad godzninna wycieczke rowerowa no ale to ciagle kropla w morzu potrzeb.Kolano zaleczone,wiec jak tylko przestanie padac,to ruszam z bieganiem.Mam w planach 3 razy w tygodniu 5 km.Wiem ze tyle dam rade,a co bedzie dalej jeszcze sie zobaczy.Wrzuce fotke brzucha ja zrobie.Rewelacji nie ma,w tym tygodniu pracuje na kilogram mniej,bo ostatnie dwa tygodnie zawaliłam a ostatnie 4 dni to juz poplynełam:)no do 2000 kalorii nie dobijalam,ale za duzo ciasta bylo:/.Dzis jeszcze kawalek podjadlam,a od jutra ban na słodycze:)

  • asienkaaaa1987

    asienkaaaa1987

    25 marca 2014, 09:28

    U mnie leń do ćwiczeń występuje zawsze i muszę strasznie z nim walczyć a czesto wygrywa niestety.

  • OnceAgain

    OnceAgain

    25 marca 2014, 08:27

    Też mam w planie 3x5 km biegać :) i też walczę o kg mniej więc trzymam kciuki za Ciebie (za siebie w sumie też ) :)