Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
lata świetlne od ostatniego wpisu


Hej Hej!

Pomimo,ze zagladam tu codziennie ,to nie myslałam,ze ostatni wpis był z koncówki sierpnia!O rany,chyba faktycznie wole czytac,niż pisać:)

U mnie waga ciagle sie waha.Co pare tygodni mam napady "diety" i wtedy jest mniej,pozniej apaty tak mnie atakuje,ze nie potrafie sobie z tym poradzić.Ale trzeba,bo mam skłonnośc do tycia na zime.Jem z nudow,ze stesu i piłabym goracą domowa czekolade bananowa...Ale ten tydnień bedzie znow tygodniem zaciskania pasa ehheh.Do moich urodzin zostały 2 miesiace,wiec nie chce do nich utyc i zapac w depresje z powodu mijajacych lat i urody:D A powiem wam,ze ostatnio nie przejmuje sie soba,no moze te kurze łapki pod oczami.no i wlosy,bo na przestrzeni 2 lat spaskudniały i to bardzo.Ale walcze z niedoskonałościami.

W zyciu ,jak to w życiu.Sytuacja finansowa gorzej niz źle,ale to nie miejsce na takie tematy.Grunt to udane zycie rodzinne,a ja takie mam.Pracy w ogrodzie i domu tyle,ze popoludniami padam zze zmeczenia i nie mam ochoty na nic.Tym bardziej ,ze od 3 tygodni walcze z choroba-jak nei zatoki to gardlo i tchawica a leżałam 2 dni...No i moj Mały Miś w domu od tygodnia,nie jest jakos chory ale katarek ma i kaszel a ja nie chce zeby zdrowe dzieci infekował w przedszkolu.puszczanie nawet przeziebionego dziecka do przedszkola,to brak szacunku dla innych rodzicow i ich dbania o zdrowie dziecka.W tym miesiacu sie wyjasni co z moja praca,ale powiem szczerze-marne szanse.Tyle w temacie.

Pora zaczynac dzień-powodzenia!

  • studentka_UM_Lublin

    studentka_UM_Lublin

    13 października 2014, 10:59

    Kochana, zdrowia życzę Tobie i malcowi :) powodzenia w pracy :) trzymam kciuki!! ps. mam prośbę. jeśli będziesz miała chwilkę i będziesz mogła wypełnić prowadzoną przeze mnie ankietę na temat nawyków żywieniowych to będę wdzięczna. dzięki z góry. tutaj masz link: https://docs.google.com/forms/d/1R8tyVMBmJwI7uaHp3uh9kjP158DKPLkHUg6rM076gdI/viewform