Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wariacja wagi/foto "stan na dzis" czyli cialo w
rozmiarze 40:)


Hej ho!

Po tej jezdzie rowerem moje cialo wariuje.Ostatnio trzymam wode.doszlo nawet do tego ze byłam siku tylko 3 razy w ciagu dnia:/ a moj dzien trwa od 6 do 21..No ale podkrecilam ilosc wody wypitej i herbaty zielonej i moze wypłukam sie troche.Na wadze wiece,pomimo dobrego jedzenia.Na rowerze robie ok 80 km tygodniowo,dzis np odpuszczam,pojade jutro i w niedziele.Fajnie jest tak,kurcze ,wiatr we wlosach,muchy w zebach;P.Jedna kolezanka juz sie zarazila i tez jedzi do pracy na rowerze;).

A ja zrobilam fotke jak wygladam.Powiem wam,ze chyba jeszce tak ze 3 kg i mi wystarczy ,a nie 5.chyba ze 5 tak,zeby miec na zapas.Mi pasuje rozmiar 40-42.Bylebym cialo miala ladne a nie flaka z cellulitem-co jest jeszce teraz,ale pedalowanie powinno go wypedzic:P

(tak,lusto jest ufajdane.)Gdzies w postach jest foto jak moj brzuch wygladal jakies 2 miesiace temu i jak wygladalam jakies 2 lata temu(co jest moja motywacja)brzuszek jeszcze wystaje ,ale wezme go na rozmowe i sobie powaznie pogadamy;)

Nie mam kiedy zrobic wam zdjec moich lumeksowych łowow,a powiem wam,ze prawdziwe cuda ostatnio kupilam,za grosze ofkors:)Ale jutr jade po nowy telefo,wiec moze ,zeby go wyprobowac to akurat zrobie sesyjke ciuszkom.

Pozdrawiam was i zbieram sie na szmaciane łowy z mezem-taaak po 8 latach jego tez zaraziłam ta pasja hehehe:)

  • OnceAgain

    OnceAgain

    24 kwietnia 2015, 08:09

    Kurcze powiem Ci że jak na rozmiar 40-12 (w co mi się wierzyć nawet nie chce) wyglądasz superaśko :). Rowerek jest idealną alternatywą dojazdu do pracy a ile przynosi dodatkowych korzyści nie :)