Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sprawa sie wyjaśniła...


Ostatnio miałam wkurw,bo waga mi podskoczyla prawie do tej sprzed spadków.Obwiniałam o to nie wyskoki w postaci napadów głodu,a prawda okazała sie inna. 6 miesiecy po porodzie dostałam pierwsza @.woda zebrala sie na maxa,czuje sie fatalnie,ale juz lepiej bo wczoraj zobaczyłam spadek tej wody plus gratis.Nie jakis duzy ale ok:)WSzystko idzie ku lepszemu.bo ukladam to sobie w głowie,nie na hura ale slow diet:D.Kurde juz trzeba myslc o komuni.Wyszla nam spora grupa do zaproszenia-takie minimum totalne.buuu,nie jestem fanka takich imprez...No ale cóz...

  • 1985natalia2

    1985natalia2

    11 września 2017, 19:44

    Mnie zawsze męczą spędy rodzinne. Chyba na starosc robie sie samotnica

    • pocahontazzz1985

      pocahontazzz1985

      13 września 2017, 16:36

      ja tez.Wole spokojnie spedzac czas,po nikim nie sprzatac i nikomu nie uslugiwac...