Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzien 25 a6w


dzis jeszcze cwiczenia nie zrobione, wszystko przede mna ale niedlugo sie zabieram za nie , bo i tak mi  sie nie chce i nie warto tego odciagac. Juz niedlugo i zakoncze a6w bede miala satysfakcje ze mi sie udalo a jak z efektami to nie wie, czas pokaze, no i od jutro zamierzam zaczac cwiczenia na orbitreka jak oczywiscie go dostane bo jakos nie jestem przekonana czy napewno przyjdzie, zreszta nic nie zamawialam na allegro i nie wiem jak to jest, jutro bedzie jasne...

a dieta jak narazie idzie dobrze choc mam ochote na zjedzenie czegos wiecej i niekoniecznie wlasnie dietetycznego, mama takich zapachow narobila bo cos tam riobila az mi sie zachcialo ale to smazone wiec u mnie to odada ale ciezko tak sobie to odpuscic, obym sie ktoregos dnia nie zlamala, bo zaprzepaszcze to co juz jest za mna, a kilogramy nawet po jednym glupim jedzeniu takim nie dietetycznym ... wracaja baaardzo szybko, tylko jak chce sie schudnac to trzeba czekac i czekac a by sie chcialo JUZ!

NOOO i spadam robic cwiczenia bo wieczor sie zbliza i wezmie mnie lenistwo
 milego wieczorka zycze i do zobaczenia jutro
pozdrawiam pa

  • fryc11

    fryc11

    8 kwietnia 2008, 14:50

    poprostu super idzie ci z ta 6 weidera, gratuluje i oby tak dalej, juz masz bliziutko do koncz, pozdrawiam