Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piątek i malutki spadek



WAGA ...
No tak nie wiem co jest bardziej prawdziwe, stając pierwsze 2 razy
waga pokazała 65,7 ale nastepne to przeważnie 66 i może z raz 65,7kg.

No napewno jest to spadek minimalny bo chyba zaliczyć trzeba że
te -0,2 w porywach -0,5 kg bo nie zawsze tak pokazywało. Kurde lepiej
było raz stanąć na wadze :P

ŚNIADANIE : 1,5 kromki chleb żytni pełnoziarnisty, delma do smarowania
                      i pomidor - 306 kcal

OBIAD:        kasza kuskus ( 100g) z sosem bolońskim i mizeria - 392kcal

PODWIECZOREK : wafle ryżowe 7szt. i activia owocowa - 366kcal

ŁĄCZNIE 1064 KCAL

PŁYNY :  napój herbaciany z butelki, sok marchwiowy , herbatki
                woda z sokiem 


Ćwiczenia : * brzuszki itp na brzuch - 30 minut
                  * hula hop - 35 minut 

      no sie jakoś zmobilizowało aż do godzinki ćwiczeń :)))))
  • haniad28

    haniad28

    2 marca 2012, 11:58

    Najważniejsze, że spadek wagi jest ;) Z czasem będzie wyższy, trzymaj się swoich zdrowych posiłków i na pewno pogonisz tą wagę! ;)