Ja juz nawet nie myślę zaczynać z dukanem o NIE.
dzis przezyłam w nocy koszmar jak to na dukanie @ mi sie spozniała ale to nie buł najwiekszy problem...
w nocy przebudziłam sie z bólem brzucha zachodze do łazienki ok dostalam @ ale juz nie potrafiłam normalnie wyjsc z niej , dostałam takiego bólu w dole brzucha a wiec od @ ze miałam zawroty głowy, biegiem wybiegłam i od razu na podłoge bo klika sekund dłuzej i bym zemdlała.
Nawet nie wyobrazacie sobie jaki to ból mama juz dzwoniła po karetke bo nic mi nie pomagalo a ja zwijałam sie z bólu dopiero
wziete wczesniej tabletki po mału zaczeły dzialac a ból po woli ustepował.
Nie zaryzykuje wiecej dukana niestety Nigdy wiecej takiego bólu pierwszy raz w zyciu przechodziłam cos takiego MASAKRA
Dzis nawet nie mam siły chodzic i cokolwiek robic jestem taka słaba ....
cauliflower
21 października 2012, 01:13nie, ja nie liczę kcal. tzn tak mniej więcej pewnie gdybym policzyła to by pewnie wyszło średnio jakieś 1600 - 1800kcal dziennie. Wiadomo - są dni, kiedy zjem więcej. Mniej raczej rzadko :P Staram się mieć jak najwięcej ruchu, ale mam okropny plan na uczelni + zajęć dodatkowych. Wychodzi na to, że mniej więcej 3 razy w tygodniu ćwiczę z godzinę na orbitreku, a poza tym codziennie chodzę jak najwięcej pieszo. Przerwałam bieganie, bo boję się po ciemku, a wychodzę z domu o 6 i wracam po 21, to na ciemności byłabym zmuszona :P Teraz jak zaczęły się zajęcia, to nawet sobie specjalnie niczego nie odmawiam - jem słodkie rzeczy, bo mam na nie wielką ochotę, dużo orzechów, generalnie wszystko - nawet to co teoretycznie tuczy, ale ograniczam ilość. I z takim spokojnym podejściem na razie mi dobrze ;) Trzymam za Ciebie kciuki! Musisz znaleźć swój sposób na dietę i wszystko będzie dobrze ;) Powodzenia!
cauliflower
20 października 2012, 15:07co tam u Ciebie? jak się czujesz? Jak nastrój?
Panchik
19 października 2012, 21:36Wiesz, staram się to zwalczyć wszelkimi sposobami. W necie się tyle naczytałam. Peeling z korundu,peeling ze skały wulkanicznej, mycie twarzy szczoteczką do twarzy,przeróżne maseczki ( algi spirulina, glinki) , olejki (tamanu, arganowy,lniany) hydrolaty (z oczaru i krwawnika) no i ostatnio kwas migdałowy :-)
gucio.
11 października 2012, 22:21Lepiej wybierz się do gina... Dobrze, że zrezygnowałaś z Dukana, nic dobrego z tej diety ;/ Buźki :* Oby było lepiej! :)
Panchik
11 października 2012, 10:05to ciekawe. JA nie mam żadnych problemów zdrowotnych na Dukanie. Może mało urozmaicasz sobie dietę. Ja codziennie jem coś innego. I jestem tak najedzona że szok. A maciupki grzeszek nigdy nie zaszkodzi. Ja nap.jem jabłka i dwa razy w tyg. jakieś ciasteczko. Ale może faktycznie zrezygnuj z Dukana skoro masz się tak męczyć i mieć problem ze zdrowiem. Zdrowie zawsze jest najważniejsze :-)
tyskaxxx
10 października 2012, 14:36moje okresy tez sa rozne w zaleznosci od tego co jem (jaka dieta). teraz juz po prostu jem zdrowo i jest super:)
MonaLisa22
10 października 2012, 14:01trzymam kciuki żeby szybko ci się poprawiło ---- długo dukana stosowałaś??
bedezdrowa
10 października 2012, 14:01a skąd wiesz, że do od Dukana? nawet jeśli pierwszy raz miałaś takie bóle to pewnści przecież nie możesz mieć, chyba że lekarz to potwierdził? tak czy siak, za porzuceniem Dukana tez jestem, MZ lepsze:)
jogobella1991
10 października 2012, 13:45Moim zdaniem najlepsza jest dieta MŻ i żadnych innych świństw, tobie też polecam :-)