dawno nie pisalam w pamietniku no i rzadko bywalam na Vitalii, hmm niestety moze i troche bylam zabiegana no ale tez jakis rewelacji nie mialam do pisania.
Nie wiem wogole co mnie sklonilo dzis zeby tu wpasc, chyba chec ulzenia sobie w moim zalamaniu. Mam dola i jest mi smutno a jest to zasluga pewnego chlopaka, ktory wlasnie niedawno mnie olal .... a ja nie moge sie z tym pogodzic i jest mi strasznie trudno to zaakceptowac. Swiat sie dla mnie zawalil ze i diete z checia bym walnela w kąt i zajadla te smutki.... ale raczej to mi nie pomoze i nie zaznam ulgi a gorsze zniechecenie do wszystkiego. Zastanawiam sie dlaczego mnie to spotyka, jest mi ciezko i chyba dlatego wlasnie tu sie znalazlam, nie chcialam tlumic tego w sobie a podzielic sie tym nawet jesli malo kto to przeczyta :(
nie wiem kiedy sie z tego otrzasne bylo tak pieknie i sie skonczylo ale DLACZEGO ????????
nie nie pogodze sie tym nie wiem czemu musialam byc to wlasnie ja .... Faceci to świnie, potrafia tak bardzo zranic ........
hmm... :( nie moge wiecej pisac ....... spadam
cauliflower
25 października 2009, 20:39nawet nie wiem, co napisać. nie chciałabym, żeby "nie przejmuj się nim", które się ciśnie na usta, zabrzmiało głupio i płytko, a pewnie tak zabrzmi. jeśli masz ochotę się wygadać, pisz. nie gwarantuję, że odpiszę natychmiast, bo rzadko bywam ostatnio, ale odpiszę jak najszybciej mi się uda. weź się w garść! co tam jakiś facet będzie ci humor psuł! Stres bardzo źle działa i na cerę i samopoczucie i odchudzanie ;P jako świeżo upieczona studentka medycyny przepisuję Ci dużo uśmiechu (bo takie leki chyba już mogę zalecać ;P ) dawkowanie: jak najwięcej jak najczęściej! proszę jak najszybciej zrealizować receptę! ;) jakby co, pisz, czekam. i głowa do góry!