Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zaczynamy na nowo....cel


Witajcie Vitalijki



Długo mnie tu nie było a powiem że nawet baaaardzo długo. A to ciąża poród nowa sytuacja obowiązki itp. 


Za kilka dni moja mała kończy 6 miesięcy az 6miesięcy (czas leci ojj leci szybko )


Więc to czas kiedy mówie sobie STOP Z OBŻARSTWEM 


Na myśli mam obżarstwo wieczorne...Odkąd na świecie pojawiła sie moja druga córeczka w ciągu dnia nie mam czasu na normalne jedzenie jestem w ciągłym biegu...za to wieczorem kiedy małe już śpią ja zaczynam UCZTE


Ale mówię KONIEC !!!!


Nie mogę na siebie patrzeć najlepiej zamknełabym się w domu i nikomu nie pokazywała...wychodzę tylko ze względu na dzieci...no ale co sama sobie to zrobiłam!


Teraz sama muszę się z tym uporać i liczę na wasze wsparcie. A wiem po ostatnim moim podejsciu do odchudzania ze mogę na was liczyć i ze ja też potrafię zrzucić ten wstrętny tłuszcz....


Teraz muszę jakoś sobie wszystko tak poukładać aby przy tych moich łobuziarach wygospodarować na początek choć 30min ćwiczeń potem będe stopniowo zwiększać długość ćwiczeń i intensywność terningu...dodam ze karmie i zbyt intensywny trening nie wchodzi w gre...no i moje kg tez nie pozwalaja na odrazu niewiadomo co....ale jestem dobrej myśli i dam z siebie wszystko....!!!!!


Zaczynam od jutra...jutro moje wazenie mierzenie...zrobię sobie zdjęcia aby potem je porównać.Zrobię sobie plan i cele codziennie będe to wszystko tu opisywać i zaznaczać czy podołałam wyzwaniu czy też nie.