Hej!
Wreszcie wyjrzało pięknie słoneczko - od razu lepszy humor! Choć muszę przyznać, ze odkąd ćwiczę nie miewam już tak często gorszych dni a więc to prawda, że wysiłek fizyczny powoduje wytworzenie się hormonów szczęścia; to żadne kłamstwo, tylko na prawdę tak się dzieje! Oprócz tego ćwiczenia da się polubić - mam nadzieję, że to nie jest chwilowy entuzjazm, a zawsze będę je robiła z przyjemnością, a dzień bez nich będzie "niepełny".
Dziękuje wam za miłe komentarze - bardzo mnie motywują, a dodatkowo przestaje się tak bardzo obawiać efektu jojo.
Jeśli chodzi o wczorajszy dzień to nie było testu z angielskiego, babka zapomniała zabrać ich z domu! A co do ćwiczeń to nie mam się jakoś super czym chwalić bo ograniczyłam się jedynie do Mel B na pośladki i ABS oraz 40 minutowej jazdy na rowerze w stosunkowo wolnym tempie. Za to dziś już jestem po obu zestawach Mel B (pośladki i ABS) a planuję jeszcze pobiegać wieczorem i obowiązkowe 100 przysiadów!
Dieta na dziś:
2 kromki chleba razowego z plastrem sera, ogórkiem, sałatą i rzodkiewką + jabłko
Obiad 250 ml zupy pomidorowej a zjem jeszcze warzywa na parze z jakimś mięsem ;)
Życzę wszystkim udanego i słonecznego dnia ;*
12 Odpowiedziałam na to już w zasadzie w poprzednim pytaniu - mama, która pozwala mi eksperymentować w kuchni i siostra na odległość przez skypa, która również ma zamiar się odchudzać ;)
To jest moje motto, mimo, że nikt nie jest ideałem to będę starała się być najlepszą wersją siebie, czyli miedzy innymi szczupła i wysportowana!
Ojjjj tak idę się dziś wybiegać! Ciekawe jak moja kondycja bo ostatnimi czasy nic nie biegałam a ćwiczyłam jedynie w domu!
WhatBliss!
15 maja 2013, 17:43dzisiaj wymiatałam na rolkach - humor od razu milion razy lepszy, az chce sie zyc:)!
blackminidress
14 maja 2013, 22:37Masz rację wysiłek fizyczny to świetna sprawa, nawet na smutki:) Życzę wytrwałości:*
Groteska07
14 maja 2013, 21:43Tak, straciłam ok 2,5 kg w pierwszym tyg. Jestem na diecie oczyszczającej wg dr Dąbrowskiej. Tak dla ciała, jak i dla ducha. 2,5 kg - woda, toksyny (ćwiczę codziennie i codziennie sauna). óźniej będzie pewnie niestety wolniej;p
Staphylococcus
14 maja 2013, 15:56Zgadzam się w zupełności- nie ma lepszego antydepresantu niż się porządnie zmęczyć :D