Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
strasznie mi wstyd. powrot po tragicznym
weekendzie


Wstyd mi tu pisać, wczoraj kolejny dzień "ucztowania" dziś już z tym koniec :plany Mel B posl i ABS bieg
Jedzenie :kromki razowe ok 180/200 z warzywami tylko i wyłącznie + jabłko
Obiad : gotowane mięso i warzywa na parze
Kolacja jeszcze nie wiem co.
Wiem, że muszę wrócić po weekendzie, czuje się jak świnia teraz ale jeśli dzisiejszy dzień dobrze wykorzystam to jutro na pewno poczuję się lepiej. Przytyłam ok 1,5 kg ale dam z siebie wszystko by za tydzień wróciło wszystko do normy.
Powodzenia;)
  • Kasia2701

    Kasia2701

    27 maja 2013, 07:56

    Dasz rade kochana więcej wiary w samą siebie i głowa go góry:))) POWODZENIA

  • cornice

    cornice

    27 maja 2013, 06:59

    o 1,5. kg ! to tak jak ja. też dam z siebie wszystko! i w nast.poniedziałek będzie już ok :)