Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
waga jak boomerang :(


i mam!(szloch) 1,5 kg do góry:<. Wystarczył tydzień choroby(martwy), brak systematycznych posiłków, brak aktywności fizycznej i podjadanie z nudów i wróciłam do punktu wyjścia! Dajcie mi porzadnego kopa w dupala na ogarnięcie! Gdzie moja motywacja? Gdziemoja silna wola? Olka ogarnij sie !!!!

  • wPatka

    wPatka

    27 października 2017, 10:01

    :) Hmm... daję porządnego kopa :P Motywacja musi być w Tobie! Obudź ją gdzieś tam jest w Tobie :D Do sylwestra jesteś w stanie zrzucić przynajmniej 6 kg :D To już coś!!! Dalej do wakacji upragnione 60 kg będzie :D Mnie by to zmotywowało :P:P Powodzenia!!! Na spokojnie wykuruj się i wracaj do gry o lepszą wersję siebie :) Najciężej zacząć :) później będzie dużo lepiej :) Powodzenia!!!

    • poprostuola90

      poprostuola90

      27 października 2017, 10:09

      Dziękuje! musze przyznać,ze tymi 6 kg do sylwka mnie zmotywowałaś! :D <3 to będzie miniiiiii :D Dziękujeeeeee <3

    • wPatka

      wPatka

      27 października 2017, 10:13

      :D