Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Do odchudzania skłoniła mnie niemożność odchudzenia :) Testowałam wiele metod, obecnie dopasowuję sama dietę odpowiednią dla mojego organizmu sprawdzając, co mi służy a co nie.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 340
Komentarzy: 2
Założony: 20 lutego 2017
Ostatni wpis: 26 lutego 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
porcelanowa2017

kobieta, 30 lat, szczecin

167 cm, 72.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 lutego 2017 , Komentarze (2)

Istnieją dwie grupy osób przechodzących na zdrowy tryb odżywiania. Pierwsza, która bezproblemowo spełnia postanowienie i odrzuca wszelkie "złe" przekąski i przekonuje się do nowych smaków. I druga, która zamiast czekolady przyrządza shake'a z awokado, kiwi i szpinakiem, które zachwalają wszystkie fit gwiazdy, po czym nie wiedzą, czy to dopić czy już zwymiotować... Po czym chcąc załagodzić niesmak w paszczy sięgają po kosteczkę czekolady :) I ja należę do tej drugiej :) Kilka razy próbowałam przekonać się do zdrowych wersji posiłków, zmuszałam się do ich jedzenia, bo mają o 100 kcal mniej niż normalne danie. Po czym nie mogłam wytrzymać i koniec końców sięgałam po batona, by zagryźć stary smak. Na takim "zdrowym" żywieniu wychodziłam znacznie gorzej, bo dorzucałam sobie kalorie z shake'a na przykład. I tak bilans kaloryczny miałam na plusie. Więc rada dla osób, które zmuszają się, żeby jeść zdrowo, choć tego nie lubią: Nikt nie mówi, że macie przewrócić swój jadłospis do góry nogami. Wystarczą drobne zmiany, np woda zamiast słodkich napojów, cztery kostki czekolady zamiast pół tabliczki, nakładanie mniejszych porcji na talerz lub zasada niedojadania, czyli zawsze coś musi zostać na talerzu (choć tego nie stosuję, bo nie lubię marnować jedzenia). Po prostu jeść mniej i założyć, że jemy zdrowo w 90%. I przez te 10% słodyczy czy słonych przekąsek nie przytyjemy nagle, a znacznie zmniejsza się ryzyko, że w pewnym momencie rzucimy się na to, czego tak długo sobie odmawialiśmy.

25 lutego 2017 , Skomentuj

Gdy drastycznie tyjesz i w końcu to zauważasz, to Twoim celem staje się schudnąć, niestety, najczęściej równie drastycznie. Oczekujemy natychmiastowych efektów, jemy mniej, więc waga spada. Zjemy normalnie i tyjemy. Myślę, że przez to oczekiwanie szybkich efektów nie możemy schudnąć trwale. Dlatego założyłam sobie inną misję: 2kg na miesiąc. To ledwie 0,5kg tygodniowo, ale nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak czasem trudno uzyskać ten efekt i go nie stracić. 

23 lutego 2017 , Skomentuj

Tłusty czwartek w tym roku nie był tłusty. Gdy nie robię sobie wyzwań "30 dni bez słodyczy", albo na siłę nie próbuję jeść tylko zdrowych zamienników, to nie rzucam się na słodkie przy każdej nadarzającej się okazji. Wynik? Jeden pączek lepszej jakości, zamiast pięciu na promocji, jak to się zdarzało kiedyś :) 

20 lutego 2017 , Skomentuj

Dziś założyłam konto na stronie Vitalia.pl. Poza różnymi metodami motywacji nie próbowałam jeszcze sił na tego typu stronie, więc czemu nie spróbować? :)