Tak jak wspominałam weszłam na wagę. Nie miałam czasu na ćwiczenia. Ciężko mi go znaleźć. Ale pilnowałam się dosyć z podjadaniem. Waga ukazała wynik 72,8 kg. A więc jest mniej. Styczeń zakończę bez satysfakcjonującego mnie wyniku. Wiem, że w dużej mierze jestem sobie winna. Jak to mówią - najgorzej jest zacząć. W październiku moja waga wskazywała - 76,2 kg. A więc jest lepiej :) Mam nadzieję, że luty będzie dla mnie lepszym miesiącem.
zurawinkaaa
29 stycznia 2019, 23:03Gratulacje wilka różnica w porównaniu z październikiem ;)
Powoli_do_przodu
1 lutego 2019, 11:05Oj tak w porównaniu z październikiem jest o wiele lepiej :) ale w historii pomiarów nawet wynik 66 kg znalazłam :D Więc walczę nadal.