Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
rozpoczynam dietę po raz n-ty
26 marca 2008
Dlaczego ja jestem taka głupia i niecierpliwa i nie mogę wytrwac przy diecie?!!! Pewnie dlatego, że jestem leniwa i nie chce mi sie dbac o to co jem ani tym bardziej się ruszac. Ale jak mozna byc takim pustym i samemu sobie szkodzic. Musze nabic sobie to tej pustej mozgownicy, ze musze schudnac bo inaczej nic z tego nie bedzie. Dlatego podejmuje kolejne juz starania o zgrabna sylwetke.
Mialam juz zaczac wczoraj i polowa dnia byla cudowna. Pozniej wpadla do mnie przyjaciolka z nareczem slodyczy no i dawaj. Przeciez sie nie powstrzymam. Wieczoram mialam wyrzuty sumienia, ze tyle slodkiego sie naciapałam i polazlam do lodowki ale zamiast ciastka wyjelam miecho. Zawsze zdrowiej ;) Ale w nocy sie obudzilam i automatycznie pomaszerowalam do lodowki po ciastko. To chyba jakies chorobliwe, nie? Bo kto zdrowy budzi sie w nocy tylko po to, zeby zjesc ciastko. Nie jest to raczej normalne :(
Ale dzis sie juz zaczelam starac jesc zdrowiej. Nie do konca mi moze to wyszlo, ale nie bylo tak zle.
śniadanie: jogurt wiśniowy + musli
obiad: 2 pity domowej roboty (duzo warzyw i gotowany kurczak)
kolacja: naleśnik z serem i dżemem
W maju czeka mnie wyjazd do Hiszpanii do mojej dawnej miłości. Chce wygladac dobrze, a nawet bardzo dobrze, bo ON zawsze gustowal w chudzielcach. Moze jak nie będę wielką kluchą to w końcu zobaczę "ten" błysk w jego oczach. Oh.... żałosne :/
hime
26 marca 2008, 21:19Ehhh, ja także nie potrafię wytrzymać w swoim postanowieniu nigdy. Teraz zaczynam kolejną próbę w odchudzaniu. Mnie także czeka wyjazd, ale w czerwcu i okropnie wyglądam, więc postanowiłam się za siebie wziąć od TERAZ ZARAZ. Trzymam za Ciebie kciuki i życzę w sukcesów w odchudzaniu oraz powodzenia w wyganianiu z siebie lenia i ruszenia się do ćwiczeń ( mi też by się to przydało) :P Pozdrawiam i trzymam kciuki !