Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
mam głodny dzień :(



Powiem więcej, mam bardzo głodny dzień. Cały czas chce mi się jeśc. Potwornie!!!! Młóciłabym wszystko co pod rękę mi podleci, ale staram się powstrzymywac, choc to nie zawsze wychodzi :(

Dziś zjadłam:
* rosół z makaronem (po raz pierwszy raz jadłam rosół na śniadanie,ale mama akurat gotowała go rano na obiad)
* jabłko
* 2 kanapki z ciemnego pieczywa (4 kromki), z polędwicą, sałatą i ogórkiem
* serek jagodowy
* gotowane brokuły, pół gotowanego udka bez skórki i surówka z kapusty pekińskiej
* 1 herbatnik
Do tego wypiłam 4 albo 5 kubków czerwonej herbaty.

Wieczorem idę na aerobik. Moja pierwsza porcja ruchu od długiego czasu. Może to głupie, ale normalnie się boję iśc. A jak nie dam rady...