Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dieta- kolejne podejście
8 lipca 2008
Po raz kolejny, który już nie zlicze, zaczynam się odchudzac. A moze raczej podnosze sie z kolejnego upadku i staram sie brnac dalej :)
Od wczoraj trzymam się dzielnie. Wczoraj zjadłam: serek wiejski, talerz zupy szczawiowej z jajkiem, grapefruit, fasolka szparagowa gotowana. Poza tym byłam na rowerze, niedługo bo jakieś 20-30 minut ale jechalam przewaznie pod gorke i niezle sie zmachalam. Pozniej bylo kilka minut skakanki, brzuszki.
A dzis zjadlam: jabłko, serek wiejski, ziemniaki+gotowana piers z kurczaka+ pomidory, musli z jogurtem naturalnym.
Mało dziś cwiczyłam, ale porobilam troche brzuszkow.
Kurcze, mam nadzieje, ze tym razem sie uda schudnac kilka kilogramow! Bardzo chce!!!!!!!!!!!! A ze nie szykuja sie zadne powazne imprezy w najblizszym czasie wiec wszystko jest mozliwe :)
parapapa
8 lipca 2008, 19:50na pewno Ci się uda, życzę wytrwałości i powodzenia :)
notYETaBUTTERFLY
8 lipca 2008, 19:41mamy podobna wage i wierze, ze nam sie uda! Ja tez walcze i walcze i czekam na efekty! Fajnie Ci idzie, i widze, ze dietkowo i nie obciazasz zoladka! Bardzo ladnie ;). Powodzenia ;)