A teraz jestem chora...Nadal trzymam diete,ale gdybym cwiczyla to pewnie by mi rozsadzilo glowe:( Maż tez chory, wszyscy chorzy...Okres i choroba to nie jest najlepszy duet :(
Zawsze,gdy dobrze mi idzie musi się coś wydarzyć, co mi przerywa tą dobrą passę...Czekam na czwartek i kolejne ważenie. No i sama życzę sobie duuużooo zdrowia.