Hej!!!
Dawno nie odnotowałem takiego spadku, przez tydzień udało się zrzucić 1.3kg. na wadze już 88.1kg czyli już powolutku widać cel Tak jak pisałem tydzień temu jak tylko pogoda dopisuje, do pracy jeżdżę rowerem, także podliczając kalorie spalone przez dojazdy do pracy plus inne ćwiczenia w domu wychodzi 1000kcal dziennie oczywiście w dalszym ciągu poniedziałek i środy mam zarezerwowane na basen
Jedna z rzeczy którą zauważyłem już od paru tygodni to bardzo roznosi mnie siła, jak tylko czegoś nie zrobię, nie przejadę się na rowerze, nie wyjdę w góry to nie mogę usiedzieć w miejscu. Fajna zmiana jak dla typowego kanapowca który jeszcze początkiem roku ważył ponad 106kg
Amas9
11 maja 2018, 17:12Rewelacja, naprawdę świetnie Ci idzie :) I tak trzymaj, a niedługo dotrzesz do wymarzonego celu :) Powodzenia!