Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
18 luty porażka .....


Witam Was dziewczyny !!!

Nie wiem co mi się stało ale aż mam żal do siebie jak dla mnie zaliczyłam porażkę ....
Teraz jak jestem chora patrzę na kalendarz a ja nic a nic nie zrzuciłam od prawie miesiąca czas leci nieubłaganie szybko maj tuż tuż a ja mam wrażenie że daję ciała na całej linii wstyd normalnie :((
Pominę iż wczoraj poległam zjadłam słodkości ....!!! 
normalnie dramat się odbywa w mojej diecie totalna porażka z ćwiczeniami  :(

Jestem wściekła na siebie ale wstałam dzisiaj rano usiadłam przy porannej  kawie i ze smutną miną przemyślałam wszystko patrząc na wczorajszy dzień i ostatnie ćwiczenia ,nieregularne posiłki muszę dyscyplinę sobie wprowadzić i plan działania bo inaczej do maja nic nie schudnę
Nie będę się oszukiwać bo zaniedbałam wszystko ostatnio jestem załamana .....



Jak tak będę ćwiczenia  zaniedbywać to nie schudnę i się załamię już źle się z tym czuję muszę to wszystko jakoś poukładać ......

Moje wczorajsze menu :

śniadanie : kawa z mlekiem

II śniadanie : kawa z mlekiem + wafel ryżowy z sałatą , łososiem wędzonym
                    pomidorkiem i szczypiorkiem



Po śniadaniu jabłko :)

Obiad : 2 naleśniki z duszonymi pieczarkami i piersią z kurczaka




Kolacja : to samo 2 naleśniki  z pieczarkami :)  + czerwona herbata

Po kolacji zbrodnia słodkości  :(((((

AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA : 40 minut spacer
                                                30 + 30 razem 60 brzuszków
                                               100 + 100 razem 200 pajacyków
                                               10 minut gimnastyki
                                               10 minut cross trainer

Miłego Dnia Wam życzę dziewczyny i wpis z planem podam później :) Pozdrawiam Was Serdecznie I dziękuję za miłe słowa postaram się wyzdrowieć jak najszybciej buziaki :* !!!


  • atka089

    atka089

    19 lutego 2012, 20:53

    kochana, u mnie to samo, z tym, ze u Ciebie waga stoi, a u mnie wzrasta :/ musze od nowa wszystko zaczac, bo jak nie teraz, to juz nigdy! trzymaj sie :)

  • frupka

    frupka

    19 lutego 2012, 15:13

    Zalamaniem sie nie przejmuj.. kazdemu zdarzaja sie chwile slabosci:) wazne ze przejrzalas na oczy i masz szanse sie "ogarnac":) bedzie dobrze, miłej niedzieli:)

  • franczeska85

    franczeska85

    19 lutego 2012, 14:53

    Głowa do góry , zorganizujesz się i będzie ok, do maja jest jeszcze trochę czasu :)))

  • miloku

    miloku

    19 lutego 2012, 14:50

    nie lam sie koachana.. ja tez zaprzepascilam to cos juz zgubilam i pewnie na wadz ejest masakra ...ale damy rade:) najciezej jest zaczac.. wiem cos o tym ..od rana zmuszam sie zeby ruszyc tylek ..narazie mi sie nei udaje ,ale do wieczora cwiczonka zalicze:)))

  • LennQ

    LennQ

    19 lutego 2012, 14:43

    Kochana,nie ma co sie zalamywac tylko zacznij dzialac!!Napewno sie uda,przeciez to wiesz:)I nie wyrzucaj sobie wczorajszego dnia,kazdej z nas sie zdarzaja chwile slabosci.Powodzenia,glowa do gory:):):)

  • svana

    svana

    19 lutego 2012, 14:25

    ja chce te nalesniki!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • fragolinkaa

    fragolinkaa

    19 lutego 2012, 14:16

    ukladaj , ukladaj ! ja wlasnie dzisiaj mam taką zalamke i sama nie moge sie ogarnąc .. ;

  • kruchyherbatnik

    kruchyherbatnik

    19 lutego 2012, 14:05

    nie poddawaj się! Jeszcze tylko 10 kilo Ci zostało, a to wcale nie jest tak dużo!! Nie będzie łatwo, każdy czasem ma chwilę słabości, ale pot o mamy następny dzień, by spojrzeć na wszystko z innej perspektywy i zacząć jeszcze lepiej :)!!! #mam kciuki! :)

  • xLadyDiana

    xLadyDiana

    19 lutego 2012, 14:05

    oj tam ;* nie jest źle ;D Raz dwa to spalisz, troszkę więcej ruchu i od razu będzie lepiej :)

  • agness123456

    agness123456

    19 lutego 2012, 14:04

    dasz rade :* miłej niedzieli

  • reniag84

    reniag84

    19 lutego 2012, 14:00

    Zdrówka Ci Promyczku życzę... Głowa do góry będzie dobrze!!!