Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
i kolejny piątek za nami...


kolejny piątek za nami a ja czuje jakby  to byla wieczność... wczesniej dokłądniej tak nie wspominałam...mój mąż w Norwegii, ja w Polsce, tyle kilometrów nas dzieli... nasza córeczka daje się we znaki, tym bardziej, że to chodzący roczny wulkan energii... nasza Weronisia ma dopiero 1,3roku a jest już taka rozumna...widziała tatę przez chwilę, przez jego krótki urlop...a gdy ją zapytam "gdzie jest tata",szuka zawzięcie naszej wspolnej fotografii na ścianie i paluszkiem pokazuje tatusia, a niekiedy odpowiada mi "ma!" co w jej znaczniu daje "nie ma"....

mąż wyjechal w czerwcu na niecałe 3 miesiące, we wrzesniu bylismy  razem zaledwie 12 dni a  teraz znow  jestesmy z  córka  same aż  do świąt...   wydaje mi  się,  że zrobienie   mu niespodzianki   chociaż  przez te trzy miesiące to  jedyny   plus   tego  rozstania...

muszę  wytrwac w postanowieniu, chcę Mu zrobić niespodziankę, chcę się zmienic.dla niego.

Kocham   Cię <3

  • cariota

    cariota

    4 października 2017, 17:45

    Niespodzianka może być świetna! Ja swojego też widuję z przerwami, także robię to głównie dla siebie, ale po części też dla niego :) Co do sportu z komentarza niżej, przy takim małym wulkanie energii i tak się nasportujesz :)

    • p.sawickaa

      p.sawickaa

      4 października 2017, 18:36

      ojj tak., trzeba sie trochę naganiac :) ale jednak to nie to samo co normalny sport czy ćwiczenia. kontuzja kolana mi sie znow odzywa więc nie wiem czy wgl bede w stanie cokolwiek i jakkolwiek ćwiczyć :/

  • p.sawickaa

    p.sawickaa

    30 września 2017, 21:40

    dziękuję :)

  • leti67

    leti67

    30 września 2017, 20:23

    Jak sie ma dla kogo to jest chociaż łatwiej. Powodzenia ;)

  • justi18

    justi18

    30 września 2017, 18:37

    trzymam kciuki!! :) dasz rade :)

  • p.sawickaa

    p.sawickaa

    29 września 2017, 22:57

    ze sportem może być różnie bo powinnam mieć zoperowane kolano po skręceniu ale niestety nie mogę mieć... dieta i niewielki ruch to dla mnie ostatnia deska ratunku. dlatego musze się postarać! :) dziękuję :)

  • Berchen

    Berchen

    29 września 2017, 21:00

    wykorzystaj ten czas intensywnie- zmiana nawykow, zdrowe jedzenie, sport - trzy miesiace jak nie ma problemow zdrowotnym - mozna duuuzo osiagnac, mozesz zrobic mezowi fajna niespodzianke, powodzenia