Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Książki to moja pasja :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2341
Komentarzy: 27
Założony: 8 listopada 2015
Ostatni wpis: 18 marca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Psotna171

kobieta, 39 lat, Gdańsk

168 cm, 91.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 stycznia 2016 , Komentarze (4)

Dziś drugi trening na siłowni.... Zastanawiam się czy to kiedyś polubię ;) Tak jak z dietą raczej już terez idzie mi bez roblemu, tak zmotywować się do ćwiczeń jest mi bardzo ciężko.. (Ktoś ma podobnie???) Wcześniej ćwiczyłam w domu... nic nie dało... Leń dopadał mnie każdego dnia... Pomyślałam... Siłownia! I na razie chodzę... Motywują mnie wszyscy wokół, trening planuje i zmuszam się... ale dziś troszkę kalorii poszło... :) I wiecie co? Jestem z siebie dumna... mam nadzieję, że to utrzymam... ten zapał... 

                                          

3 stycznia 2016 , Komentarze (3)

Wracam... 3 kg do przodu po cały ciężkim grudniu... dużo... ale szybko się z nimi uporam... Nie poddam się... 

Nowy Rok = Nowe Możliwości = Nowa Siła = Nowy Zapał = Nowa Motywacja

Dziś cały dzień oczyszczanie. Dużo wody plus jabłka i tylko to... od jutra ścisła dieta :) 

Wracam... :D


21 listopada 2015 , Komentarze (10)

Ciężki tydzień w pracy spowodował, że nie dałam rady... niby z wagi spadło 0,2 kg ale co to jest... :( Dużo stresów i zmęczenie.... brak czasu i chęci na ćwiczenia spowodowały to... i dalej to się dzieje... Brak motywacji.. brak siły... Te wahania nie wpływają dobrze na mnie i mój organizm... chudnę... potem mniej... a czasem do góry...

Ale myślę sobie, że muszę... już tyle się udało... Kiedy człowiek przez cały życie faszerował swój organizm niezdrowym jedzeniem, to nic dziwnego, że teraz on się buntuje kiedy cały dzień ma jeść marchewkę ;) Ale muszę z nim wygrać! Tyle już schudłam... ale cel przede mną jeszcze większy.... 

Ale jeżeli uda mi się go kiedyś osiągnąć... to obiecuję sobie, tylko sobie bo komu innemu, że nie doprowadzę się już do stanu początkowego... NIE MOGĘ! Bo wiem ile to walki kosztuje.. 

DAM RADĘ !!!!


16 listopada 2015 , Skomentuj

Z lekkim przymrużeniem oka ;) Przy poniedziałku się przyda... Ja zaczęłam stosować od dziś... :D Bilnas: Odmówiony  (tort)(frytki)(ciasteczka) 

Bo przecież wszystko zawsze zaczyna się "od poniedziałku" :)


13 listopada 2015 , Komentarze (8)

I w końcu spadek wagi...

Po dwóch tygodniach nieprzestrzegania do końca diety... po lekkim przytyciu... po wzięciu się w końcu w garść i ponownej walce... Udało się!!  1,9 kg w dół... Duma mnie rozpierała dziś rano... :D

8 listopada 2015 , Skomentuj

" Z przeciwności rodzi się cierpliwość. Z cierpliwości rodzi się wytrwałość. Z wytrwałości kształtuje się charakter, a dzięki charakterowi rodzi się nadzieja. Nadzieja daje siłę, a siła jest niezbędna do osiągnia celów..."