Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwsze ćwiczenia ;)


Dziś mam już pierwszy aerobik za sobą ;). Powiem tyle, wylałam chyba całą wodę z organizmu tak się spociłam ;P. Generalnie jestem zadowolona, bo dałam z siebie wszystko a nie zmęczyłam się aż tak bardzo, spociłam się mocno, ale mogłabym więcej ;). Była bardzo fajna atmosfera, czułam się pewnie, bo zajęcia prowadziła moja koleżanka ;).  Wiedziałam, że po  aerobiku będę mogła zasłużyć na coś dobrego, a miałam straszną ochotę na szejka, więc przyszłam do domu i zrobiłam sobie ;). Chyba będę częściej takie szejki robić, bo nie dość że jest naprawdę dobry, to mozna się nim najeść i nie jest kaloryczny aż tak bardzo ;). Moja mam robiła zawsze z cukrem, dlatego to miała być dla mnie 'nagroda' ale ja zrobiłam bez cukru i z innych owoców i też jest dobry ;). Zmiksowałam ze sobą 2 garści jagód, 1 garść malin i banana, do tego dodałam mały jogurt naturalny i gotowe ;). Stwierdziłam, że lepsza taka kolacja, choć nie powinno się jeść owoców późno, ale lepsze to niż kanapki czy coś tłustego ;). 
A jak Wam dziś minął dzień? Mój wspaniale ;)
Pozdrawiam cieplutko !! :D
  • HappyAngel

    HappyAngel

    6 marca 2014, 11:59

    Ależ pozytywny wpis! :D Takie szejki są przepyszne, a i nawet całkiem zdrowe - jako chociażby przekąska są według mnie super! Super, że chodzisz na aerobik, ja się zastanawiałam nad wykupieniem karnetu na basen/zumbę/aerobik, ale jak zobaczyłam ceny... Na razie szukam, może uda mi się znaleźć coś tańszego. Powodzenia w dalszym tak pozytywnym nastawieniu! Życzę milego i dietowo-ćwiczeniowego dnia! :)

  • Cukus

    Cukus

    4 marca 2014, 21:10

    Aż sobie wyobraziłam tego "szejka" pychota. Chyba sobie kupię blendera specjalnie by robić sobie tak pożywne soki/koktajle. Podziwiam też że aż tyle chcesz schudnąć. Gratuluje u mnie to 10 kg wygląda strasznie :P Zastanawiam się właśnie czy areobik lepszy czy może siłownia,a moze zajęcia z zumby ? Trzymam za ciebie kciuki i będę czytała na bierząco :)

  • PannaZu

    PannaZu

    3 marca 2014, 22:01

    Ah, mi także narobiłaś smaka! ;) Żałuję ogromnie, że u nas w mieszkaniu nie mam w czym takich pyszności przyrządzić! Cieszy mnie ogromnie Twój zapał i wesołe nastawienie do pracy nad sobą! Strasznie mnie motywujesz tym! Trzymam kciuki!