Dzien dobry:)
Dziś mam okropny dzień, chyba to jest spowodowane zbliżającą się @, chodze napuchnieta jak balonik i marudze każdemu na uchem, aż dziewczyny z mieszkania zaprotestowały i poszly na kręgle, w sumie się im nie dziwie. Boje się ważenia, ale to dopiero za tydzień, trzymam dietę, ćwicze sobie, ale czuje się strasznie grubo, jak wieloryb. Wiem wiem to wina okresu, złe samopoczucie tez zwalam na niego, zrobiłam sobie kozła ofiarnego...
Dziś na obiad postanowiłam zrobić cos innego, mam troche dość ciemnego makaronu i kurczaka. Ugotowałam zurek, ale chudy zurek bez smietany, dodałam tylko drobiowej kielbasy w kosteczkach do smaku.
Żurek wyszedł pyszny, taki domowy:)
Dziś wieczorem mam randke hmmm nie lubię tego slowa.
ŻYCZE WAM I SOBIE MIŁEGO WIECZORKU:*
czerwona151
7 czerwca 2012, 18:46talerz kupiony w Londynie :)
Czeczynka
7 czerwca 2012, 14:29Rok nieee... W sierpniu założyłam konto ;D no ale fakt, że już tu trochę siedzę i bujam się z moimi kilkoma kilogramami ;] o, widzę, że jesteśmy w tej samej fazie, ten okres przeklęty... Miłej randki, tudzież spotkania ;]
anonimowa1994
6 czerwca 2012, 15:39Btw. Obejrzałam Twoje zdjęcia i nie wyglądasz na te 63 kg, które masz na pasku. Wyglądasz o wiele szczuplej. :)
anonimowa1994
6 czerwca 2012, 15:38Ten okres to paskuda. Nie martw się minie i od razu poczujesz się lepiej. Żurek to moja ulubiona zupa! Mniam. Pewnie masz rację, co do tego, że kiedyś będę się śmiała z moich dotychczasowych problemów, ale póki co to one są dla mnie największe i nie umiem się tym nie przejmować.;)
radioactivefatty
4 czerwca 2012, 13:38dziękuję. (; a na zdjęciu z poprzedniego wpisu wyglądasz świetnie!
dyabeu
2 czerwca 2012, 20:43Jej. Jesteś piękna. ^^ Przypominasz mi te śliczne dziewczyny z zagranicy, które prowadzą blogi o modzie. ;) Nie musisz chudnąć, moim zdaniem. Jesteś świetna. :)
izi921
1 czerwca 2012, 10:12akurat żurku nie lubię bardzo ;D
zabka2312
31 maja 2012, 18:44A ja chetnie poszlabym na randke ;D To juz inaczej brzmi, jak ma sie mezczyzne u boku ;) Nie moge sie nadziwic, ile to masz wytrwalosci, ze schudlas 6kg w miesiac. Gratuluje !!
patrycja1804
30 maja 2012, 09:55smacznie wygląda ten żurek :) wstyd się przyznać, ale ja właśnie lubię taki na bogato: z cebulką, białą kiełbaską, majerankiem, boczkiem... :P ja też nie używałam słowa "randka"- ja zawsze chodziłam na spotkania ;) ale teraz po 4 latach małżeństwa z chęcią bym usłyszała, żeby mąż powiedział że zabiera mnie na randkę ;P
madziona1991
29 maja 2012, 19:45No to życzę mega udanego wieczoru ;) mi na szczęście już się kończy @ :) a żurek wygląda smakowicie...
malwis88
29 maja 2012, 17:57Oj nie lubię żurku;/ Znam te humorki i nabity brzuch przed @;/ ja mam to za sobą właśnie:) To miłego wieczorku:)
juliette22
29 maja 2012, 17:29tez kurcze juz dawno takiego słowa nie używałam, a żurek pysznie wygląda aż mi smaka narobiłas;)
agatep
29 maja 2012, 17:02tez rzadko uzywalam slowa'randka'.moj @ sie zbliza i tego sie obawiam