Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
- 3 kg w 2 tyg.


Huraaaa! Na wadze pojawiło się 60 kg! Chudnę... Szczegóły później :D

.... edit....

Rano była zgroza, ponieważ waga się zepsuła! Myślę sobie kurka, jak tu się szczęśliwie zważyć, bo to dzień ważenia , a waga pokazuje 2kg więcej niż wczoraj??? Musiała się zepsuć. Więc poszukiwania wagi zastępczej + baterii. Na szczęście sie udało i pokazało się magiczne - 3kg. W talii też spadł 1cm od oststniego mierzenia. Mojemu Ł. również ubyło 1kg, więc świeto w rodzinie  - waży teraz 88kg. Przyznał mi się kilka dni temu, ze zimą dobił do 95kg, tylko nic nie mówił, bo bym pewnie krzyczała , fakt brzuszek mu się robił i boczki - ale, ze ma prawie 190 cm wzrostu, to jakos się to rozkładało. W sumie nawet mam zdjęcia z zeszłego roku z Kenii, gdzie stoimy sobie na plaży, dwie takie kluski.... OMG... nawet nie ma szans bym to kiedyś pokazała! Z tamtych zdjęć będę oglądac tylko widoczki.

  • annabellaa

    annabellaa

    1 czerwca 2012, 11:05

    Ja tez gratuluje;)

  • Martaa91

    Martaa91

    1 czerwca 2012, 09:41

    gratuluje:)