Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
szaleństwo!!!


G przeszedł sam siebie! Dostałam wagę kuchenną i łazienkową oraz hantelki! Uzbrojona w taki sprzęcior nie mam wyjścia muszę dotrwać do końca.
HA i co najważniejsze ta boska nowa waga pokazała 64.7 hehe od razu ją polubiłam
Idę ćwiczyć ćwiczyć  ćwiczyć!!!

a to te cudeńka:



  • Vounne

    Vounne

    17 listopada 2011, 22:11

    Ale i tak nie jestem z siebie zadowolona.. Mam ciągle wrażenie, że mało, mało, że stać mnie na więcej, tylko jestem leniem. Ciężko.

  • BlackWithDreams

    BlackWithDreams

    17 listopada 2011, 17:38

    hehe, wiedziała waga jak się przypodobać nowej właścicielce :D widzę,że motywacja maksymalna :) i doobrze ! :))

  • Vounne

    Vounne

    17 listopada 2011, 17:30

    Nie ma to jak ruszyć z dobrym sprzętem! :) Teraz tylko wykorzystuj te hantelki :P Już zaplanowałaś sobie jakieś ćwiczenia? Na piersi, ramiona czy też łydki? :) Trzymaj się! :*