Dobra!
Koniec użalania się
Cholera!
Zaś G zaczyna mi docinać na temat moich gabarytów. Podwójnie dołujące bo ja sama nie mogę tego zdzierżyć!! Do tego @, pogoda z duby i wilczy apetyt! Wszystko przeciwko mnie, ale nie ważne jutro zaczynam!!!! Błagam pomóżcie!!
polihymnia
15 listopada 2012, 15:57jakie piękne zdjęcie *.* a co do diety, przychodzi taki dzień kiedy to po prostu się dzieje :P i nagle dieta nie sprawia problemów a motywacja jest większa niż zawsze. ja tak miałam rok temu i schudłam ponad 10 kg.... potem rok czekałam na kolejny taki czas, który nasstąpił teraz :) chociaż nie mówię nic pewnego na razie bo dopiero zaczynam :P
Siranel
15 listopada 2012, 14:08powodzenia :)
motylek1894
15 listopada 2012, 09:34głowa do góry. :D powodzenia.;)
sziszazi
15 listopada 2012, 03:00To mi sie podoba, nie uzalamy sie nad soba. Bardzo podoba mi sie Twoj Pamietnik:) powodzenia i nie przejmuj sie docinkami;) Buziol:*