Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
65,7


Tyle mi pokazała moja łaskawa waga.

Marzy mi sie 55 kilo ale już jak zejdę poniżej 60kg będę się cieszyć. Ciekawe czy do świąt da radę 60 zobaczyć. Zostały 4 tygodnie, więc raczej marne szanse. Jednak będę się starać. Najważniejsze, że zmierzam w dobrym kierunku i widzę jakieś efekty- lepiej się czuję we własnym ciele i ubrania nie są już takie ciasne :):)

Dzisiaj powrót do lublina.Napięty dzień brak czasu na posiłki. Od jutra już będzie normalnie. I powrót do biegania8) Oby pogoda dopisała..

Jedzonko:

jajecznica, pomidor z cebulą, ogórki konserwowe, pieczywo chrupkie + kawa

w pracy baton musli i jogurt

Serek wiejski

Jutro będzie lepiej.

Po pracy zaliczyłam a6w to już tydzień;)

Dobrej nocki<3

  • agulina30

    agulina30

    25 marca 2014, 16:24

    Re: zapożyczaj ;)

  • GruuubyGrubas

    GruuubyGrubas

    25 marca 2014, 00:21

    Do świąt 5 kg zrzucić będzie trochę trudno, jednak wydaje mi się, że jest to możliwe :D Wszystko zależy od ciebie :) Ale tak w sumie to każdy spadek wagi cieszy, więc nawet jak nie będzie tych 60 do świąt, to myślę, że satysfakcja i tak będzie :)) Powodzenia!