Kupiłam serum Eveline, mam zamiar się ujędrniać przez cały czas ferii :)
Dodatkowo spróbuję ćwiczeń z Mel B albo Ewą Chodakowską ;)
Do tego hula hop, szóstka, cardio :)
Druga faza South Beach, czerwona herbata, czasem zielona... ;) Najchętniej zielona z ryżem, ale to okazjonalnie... :)
Ostatnio przez przeprowadzkę nie trzymam się ściśle diety, podgryzam paluszki słone, wrzuciłam w siebie pizzę, tak na szybko. Mea culpa. ;<
Ale ważniejsze to, żeby ćwiczyć. :D
LadyJo
4 lutego 2013, 17:49Zdecydowanie ćwiczenia najważniejsze. Zwłaszcza przy braku nadwagi lepiej ćwiczyć niż głodować :) Ja właśnie zaplanowałam, że po ostatnim egzaminie zacznę regularnie ćwiczyć, ale rozłożyła mnie choroba :P A jak się czujesz na South Beach? Bo słyszałam, że niektórzy skarżą się jednak na osłabienie i bóle głowy...
onaczeka
3 lutego 2013, 10:24Myślę ze najważniejsze abys wprowadziła w życie te zamiary bo czasem jest tak ze sie planuje a potem nic z tego nie wychodzi ;) ale oczywiście trzymam kciuki !!powodzenia:)
Kalaa69
2 lutego 2013, 22:46Ćwicz ćwicz, bo buziuchnę to już masz śliczną:) Powodzenia
prostota
1 lutego 2013, 21:49Na początku nie dawałam rady z Chodakowską, ale za każdym razem próbowałam ponownie, dodawałam po jedno czy dwa ćwiczenia i w tydzień zaczęłam robić całość. Więc powodzenia i wytrwałości :)
prostota
1 lutego 2013, 21:30I jak Ci idzie? Dotrzymujesz dietowych i ćwiczeniowych obietnic? :)
whoisyourmammy
1 lutego 2013, 15:37Życzę powodzenia! Też miałam zamiar próbować z Chodakowską, ale po 15 minutach zsapana, spocona i wkurzona zwyczajnie kazałam jej spieprzać :P. Mam nadzieję, że Tobie się uda :)
HeavyRain
1 lutego 2013, 15:24Racja :) ja nie wyobrażam sobie zycia bez drowego odżywiania :) i ruchu :) zdecydowanie najwazniejsza sprawa jest ruch i te endorfinki :)