Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dokąd tak biegniesz?


...przecież wiesz, że przed sobą nie uciekniesz
Wyciągnij rękę!
Może wreszcie dostaniesz to, co dobre i piękne <3


Ludzie, gdzie moja motywacja? Rozleniwiłam się na feriach... Pizza, piwo, drinki, słodycze i jakoś czas zleciał...eh, jestem zła na siebie, ale z jednego jestem zadowolona:
cały czas  ćwiczyłam
niezależnie od tego jak byłam zmęczona i przynajmniej tego nawyku się nie wyzbyłam.
Już jutro szkoła, fajnie, niefajnie, nie wiem. Praca maturalna w dalszym ciągu leży i płacze. Napiszę, napiszę. Obiecuję.
I trochę mocnych momentów, zwrotów akcji, trochę słów - tych pięknych i tych bolesnych. Wszystko pięknie przemieszane, no właśnie, to jest życie.
I z pozytywnym akcentem kończę ferie, z uśmiechem, tak mimo wszystko :)

A na wagę boję się stanąć, cóż, jutro spojrzę prawdzie w oczy, a dziś zaczęłam znów trzymać się diety.
W razie wielkiego niezadowolenia powtórzę I fazę SB :)
Fryzjer i farbowanko zaliczone ;)
Bilans ferii: udane, ale zdecydowanie ZBYT KRÓTKIE!
Ale już niedługo najdłuższe wakacje w życiu ;3


Och, i dodam coś jeszcze.
Moi przyjaciele są niesamowici, jestem z Nich dumna i wszystkim Im życzę jak najwięcej słonecznych dni:)
Jesteście moją Jamajką:*
  • Kalaa69

    Kalaa69

    22 lutego 2013, 21:47

    ej napisz coś w końcu ;c

  • Kalaa69

    Kalaa69

    17 lutego 2013, 21:26

    jestem dumna :D i chłopaki z EWR pewnie też by byli

  • defektt

    defektt

    10 lutego 2013, 18:47

    matura to bzdura, ja mam w maju bronić licencjata, a jeszcze nie mam żadnych materiałów :) no i gratuluję ćwiczenia, przy codziennym wysiłku nawet jedzeniowe rozleniwienie nie jest takie złe jak mogłoby być!

  • joanna1989g

    joanna1989g

    10 lutego 2013, 17:58

    uwielbiam tą piosenkę ;) zreszta w ogole EWR ;) pozdrawiam