Największy spadek zaliczyłam w cm w talii - niestety nie pamiętam, czy tydzień temu było 74cm czy mniej, bo nie zapisały się pomiary... Ale teraz jest 69cm :) Z brzucha i bioder pospadało po 1cm. Wagowy spadek trudno mi ocenić, bo znów jestem opuchnięta (od podjadania i niewyspania). Z dietą jeszcze czasem się "potykam", ale plan ćwiczeniowy wykonuję w 100%, z czego jestem bardzo zadowolona :)
Do zmiany w odżywianiu:
- jeść mniejsze porcje, szczególnie przekąski
- w tygodniu przygotowywać mniej urozmaicone i szybkie dania; może zacząć planować posiłki na 2-3 dni?
rogatyaniol
1 września 2014, 23:44super takie spadki po tygodniu? świetnie :)