No hej! :)
Dziś będzie szybciutka notka.
Wczoraj - ponad godzina na siłowni + spacerek.
Była tak śliczna pogoda, że skorzystałam z tej na powietrzu i dziś tyłek boli mnie, że ledwo siedzę :D haha
Największy minus siłoni na powietrzu? Brak regulacji sprzętu. Myślę, że na dłuższą metę projektanci powinni o tym pomyśleć...
Byłam pierwszy raz na solarium! Nie wiedziałam, że to takie głupie uczucie :P
Wymyśliłam to sobie w nagrodę za dotychczasową pracę nad sobą, ale szczerze przyznam, że dużo lepiej opala się na plaży ;)
Mimo to jest nowe doświadczenie i jakaś tam nowa wiedza wpadła. Planuję zrobić sobie jeszcze jedną sesję pod koniec tygodnia i to mi chyba wystarczy na wiosnę, żeby ładniej łapać kolorki, a nie "raczka nieboraczka" haha :D
Dieta - bardzo poprawnie :) Zero niezdrowych przekąsek. Tosty dalej w odstawce, chociaż bardzo mnie kusi by zjeść takiego zapieczonego z serkiem... ojjj....
Dziś 2 dzień na oczyszczeniu.
Na śniadanie były płatki orkiszowe na sojowym mleku z dodatkiem kaszy mannej + 4 suszone śliwki.
W pracy banan.
Obiad - mieszanka warzyw zrobiona na parze ;)
Świetnie się czuję po wczorajszej aktywności na powietrzu. Dziś po pracy (czyli już za kilka chwil) lecę pobiegać trochę po mieście - załatwianie papierkowych spraw do szkoły.
W domku twister, a jak! :)
Mam nadzieję, że Wy też nie odpuszczacie i walczycie dalej o siebie ;)
Pamiętajcie - dieta jest DLA NAS a nie DLA INNYCH. Więc miejcie w nosie to "co inni pomyślą"! Brnijcie do przodu i spełniajcie swoje marzenia
j.yuna
5 kwietnia 2016, 17:15Dziękuję za motywację! Też byłam kiedyś w solarium, raz i zapomniałam ściągnąć bieliznę, a że bardzo łatwo się opalam, to byłam cała czerwona i tylko było widac ślady po staniku xD
Rayen
5 kwietnia 2016, 18:38Ja się na szczęście tak szybko nie opalam, więc praktycznie nie widzę różnicy :D Ale Ty to musiałaś mieć przeboje :)
j.yuna
5 kwietnia 2016, 23:10Moja mama jak mnie zobaczyła to miała taką mine -> 0.o Dosłownie byłam czerwioniutka z białymi paskami po bieliźnie xD a bardzo krótko się opalałam! :D
angelisia69
5 kwietnia 2016, 16:24ty tosciaro masz moze cos pomoze : http://www.popularne.pl/kanapki-bez-chleba/
Rayen
5 kwietnia 2016, 18:37A widzisz! Nigdy nie wiedziałam jak to zastosować i z czym jeść :) Fantastyczna opcja! Dziękuję Ci, jak zwykle jesteś niezastąpiona :))
Rayen
7 kwietnia 2016, 09:42Szpinakowa - pomyślałam to samo :D