Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kolokwium do bani


...test był taki,że wszyscy wyszliśmy mocno wstrząśnięci i zmieszani, normalnie kolejne "chybił trafił" i zgaduj zgadula co układający pytania miał w tej chwili na myśli...no nic zobaczymy, może na tą super trójczynę się uzbiera;p
dietowo nie jest źle, ale mogłabym te kalorie jeszcze trochę ograniczyć, szczególnie jeśli chodzi o bułeczki, które stały się ostatnio moją słabością...
faceci...jedna wielka niewiadoma...chyba na razie lepiej jak pobędę singlem i dojdę do ładu ze sobą i z tym wszystkim, bo w tym momencie to porażka za porażką i mam tego mocno dość...
ostatnio powróciłam do słuchania muzyki klubowej tzn. trance, house, ARMIN i te klimaty sunrise'owe i sensation, nie wiem dlaczego ale tak jakoś za tym zatęskniłam, może one pomogą mi odżyć...zobaczymy...
a naukowo teraz na tapecie prawo i tpl czyli jazda na maxa;p
pozdrawiam wszystkich;)
  • kochamSiebie

    kochamSiebie

    26 stycznia 2011, 18:47

    ja tez technojeb :D hehe, najlepsza muzyka :) jak ja bym chciala juz wazyc tyle co Ty, oii marzenie