w nocy nie mogłam spać, miałam takiego powera jak nigdy, ciekawe dlaczego??? hmmm...
z nosa zaczęło mi się lać jak nie wiem, teraz mam katar w całej okazałości i pocę się jak mysz...
nadal uczę się na moją obronę, która już za trzy dni;)
nastrój raz tak raz tak, dzisiaj up;)
od kilku dni regularnie ćwiczę, pościągałam sobie fajne sety z klubów, więc cała przyjemność po mojej stronie;)
waga 65.9 kg, ale tuż przed okresem czyli jest nieźle;)
przede mną jeszcze zakupy i nauka dalej;)
nad charakterem pracuję nadal, chociaż czasem już mam ochotę się poddam i żyć dalej tak jak żyłam tylko co to za życie, jak stać mnie na więcej...
i tym optymistycznym akcentem kończe;) jak będę miała wene to naskrobe coś jeszcze wieczorem;)
MajowaStokrotka
11 czerwca 2011, 13:17Zazdroszczę Ci tego powera.Ja od kilku dni nie mogę się dobudzić...