Jeszcze 2 miesiące temu nie myślałam, że będę szczuplejsza,
choć o parę kilo a dziś jak poszłam po syna do szkoły w nowych ciuchach z
mniejszym rozmiarze i ubrana cieniutko, bo u nas dziś ciepło było to wszystkie
znajome polki nie mogły się nadziwić, że tak schudłam i pytał, co ja robie, że
tak schudłam, nie macie pojęcia jak to dodało mi motywacji, co dalsze walki.
Mój dzisiejszy jadłospis pozostawia wiele do życzenia, ale miałam dość zabiegany dzień, więc jadłam, co było pod ręką, strasznie dużo białka mi wyszła kalorie, niby w normie, bo teraz jem około.1200.
Marcysia1991
15 kwietnia 2008, 00:11Pochwaly sa najwieksza motywacja.... nie tylko do chudniecia, ale do wszystkiego!! Tak wiec powiem, ze trzymaj tak dalej!! :)