Najgorsze jeste jednak to ze nie potrafie zebrac sie w sobie i przejsc na ta cholerna diete zabrac sie za te cholerne cwiczenia kilogramow zamiast ubywac caly czas przybywa wygladam jak wieloryb...
Trzeba dostać jakiegoś impulsu by zebrać się w sobie. Postaraj się znaleźć dobrą motywację. A gdy już zaczniesz, nie trać zapału. Życzę Ci sukcesów.
schatziii
28 listopada 2011, 20:11
Kochana, do wieloryba to Ci jeszcze duzo brakuje!!!! Jest wiele motywacji! postaw sobie przy lodowce wage, albo powies na niej swoje "najgrubsze" zdjecie. tez dlugo zbieralam sie do odchudzania, a 11 kilo zlecialo nie wiem kiedy. Na pewno to nie jest latwe, proste i przyjemne, najgorsze sa pierwsze dni. Ale potem juz leci... i daje mnostwo satysfakcji! Postaraj sie! Przeciez chciec to moc ;)))
jerzokb
29 listopada 2011, 10:05Trzeba dostać jakiegoś impulsu by zebrać się w sobie. Postaraj się znaleźć dobrą motywację. A gdy już zaczniesz, nie trać zapału. Życzę Ci sukcesów.
schatziii
28 listopada 2011, 20:11Kochana, do wieloryba to Ci jeszcze duzo brakuje!!!! Jest wiele motywacji! postaw sobie przy lodowce wage, albo powies na niej swoje "najgrubsze" zdjecie. tez dlugo zbieralam sie do odchudzania, a 11 kilo zlecialo nie wiem kiedy. Na pewno to nie jest latwe, proste i przyjemne, najgorsze sa pierwsze dni. Ale potem juz leci... i daje mnostwo satysfakcji! Postaraj sie! Przeciez chciec to moc ;)))