To było oczywiste... Zamiast stracić na wadze, przybrałam i to ponad kilogram...Jestem gruba, tłusta i brzydka... No ale coś jednak zrobiłam... Mama podarowała mi karnet na basen i już zaczęłam pływać... Na razie tylko raz w tygodniu po godzince ale po jakimś czasie chcę zwiększyć do dwóch razy w tygodniu po 2 godzinki...Ale oczywiście u mnie jest bardzo różnie z postanowieniami, więc zobaczymy jak będzie...
jerzokb
29 lutego 2012, 15:10Wybieram się na basen w sobotę. Mam nadzieję, że w końcu mi się uda.
Martaen.
29 lutego 2012, 12:12Trzymam kciuki :))) karnet na basen masz, więc bedzie Ci się łatwiej zmobilizować! Powodzenia życzę :*